CHRISTMAS TIME #2

Świąteczny czas mija tak szybko i już jutro wracamy do swoich codziennych obowiązków. Te święta starałam się wykorzystać jak najlepiej jak tylko mogłam. Bardzo żałuję, że w tym roku zabrakło śniegu, który wprowadza nas w klimat świąt sprzed dzieciństwa. Wielkimi krokami zbliża się nowy rok, więc trzeba  pomyśleć nad postanowieniami noworocznymi. Czy warto dawać sobie jakieś cele na przyszły rok? Uważam...

... że warto. Kiedyś próbowałam pisać na kartce swoje postanowienia, tylko wtedy nie udało mi się nic przestrzegać i żaden cel się nie zrealizował. Od 3 lat nie rozpisuję się na kartce, tylko wymyśliłam sobie żeby moje cele na przyszły rok będę układać sobie w głowie "Chciałabym żeby w tym roku...". Od tego czasu małymi krokami zaczęło mi się spełniać to co sobie pomyślałam. Nie wiem czy to siedzi w mojej podświadomości, że nagle zaczęło mi się spełniać. Nie mam pojęcia. Dlatego uważam, że warto dawać sobie cel na przyszły rok i dąrzyć do niego w jakiś sposób. Próbować zawsze można.

Jak spędziliście święta? :) Ja całe święta spędziłam w gronie rodziny, w moim rodzinnym domu jak i odwiedzając dziadków. Bardzo lubię okres świateczny za to, że można go spędzić z bliskimi. 

A Wy macie jakieś postanowienia noworoczne? Spełniają się? Może macie inne sposoby? Dajcie znać w komentarzu ;)